TRIKLOSAN W PREPARATCH KOSMETYCZNYCH
16.10.15
Triklosan, czyli 5-chloro-2-(2,4-dichlorofenoksy)fenol to związek przeciwgrzybiczny i
bakteriobójczy, czyli konserwant stosowany w przeróżnych preparatach
kosmetycznych. Pomimo tego, że znajduje się w wykazie substancji niebezpiecznych w rozporządzeniu
Ministra Zdrowia z dnia 28 września 2005 r., jest on powszechnie stosowany w branży
kosmetycznej i nie tylko. W poprzednim roku Komitet Naukowy ds. Produktów Konsumenckich
(SCCP) uznał, że stosowanie triklosanu w stężeniu 0,3 % we wszystkich
produktach kosmetycznych jest niebezpieczne, ze względu na dużą skalę łącznego
narażenia. Dlatego związek ten może być stosowany w maksymalnym stężeniu
0,3 % w pastach do zębów, mydłach do rąk, mydłach do kąpieli/żelach pod
prysznic, dezodorantach, pudrach do twarzy, korektorach i produktach do
paznokci, w przypadkach, gdy są one przeznaczone do czyszczenia paznokci u
dłoni i stóp przed użyciem preparatów do sztucznych paznokci. Natomiast w
płynach do płukania ust maksymalne stężenie triklosanu to 0,2 %.
Ta ilość przyjęta jednorazowo nie jest niebezpieczna dla zdrowia, jednak
specjaliści przekonują, że długotrwałe stosowanie preparatów zawierających
triklosan może mieć szkodliwe skutki zdrowotne.
Naukowcy alarmują, że związek ten może zakłócać funkcje mięśnia sercowego oraz zaburzyć
prawidłową produkcję hormonów
tarczycy i obniżyć ich poziom we krwi. Warto
wiedzieć, że amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) sklasyfikowała tę
substancję jako prawdopodobnie rakotwórczą dla człowieka, a Unia Europejska
wprowadziła zakaz używania triklosanu w produktach, mających styczność z
żywnością.
Triklosanu
powinny unikać kobiety ciężarne i karmiące, gdyż może on zaburzyć działanie enzymów
odgrywających ważną rolę w ciąży, ponadto ta szkodliwa substancja może zostać
przekazana dziecku wraz z mlekiem.
0 komentarze